Pięć niezapomnianych dni nad Bałtykiem spędzili w minionym tygodniu (13-17 czerwca br.) uczniowie i absolwenci naszej szkoły, którzy zdecydowali się wziąć udział w tradycyjnej wycieczce zorganizowanej wzorem lat ubiegłych tuż przed zakończeniem roku szkolnego. Zgodnie z planem, celem tegorocznej wyprawy była Wisełka – nadmorska wioska w północno-zachodniej części Polski, położona w województwie zachodniopomorskim, w gminie Wolin.
„Czy dopisze pogoda?” – to pytanie chyba najczęściej zadawali sobie uczestnicy wycieczki. Jak się okazało, los okazał się bardzo łaskawy i mimo niesprzyjających zapowiedzi meteorologicznych program wycieczki – ku zadowoleniu całej grupy – udało się zrealizować.
Zgodnie z planem w pierwszym dniu pobytu w Wisełce, po zakwaterowaniu w pensjonacie „Eden” nadeszła pora na przywitanie się z morzem. Dla niektórych było to kolejne spotkanie z Bałtykiem, dla innych pierwsze w życiu. Jak się okazało dla jednych i drugich było to równie emocjonujące przeżycie.
Wejście na wzgórze Gosań, wizyta w zagrodzie pokazowej żubrów, podziwianie Jeziorka Turkusowego, kilkugodzinny pobyt w Międzyzdrojach (wejście do Gabinetu Figur Woskowych, spacer po molo, zakup pamiątek, przejście „Aleją Gwiazd”, czas na kawę, herbatę, lody) – to z kolei atrakcje, które wypełniły drugi dzień pobytu nad morzem.
Równie ciekawa i urozmaicona pod względem programu okazała się środa. Pierwszym punktem dnia była wizyta w Forcie Gerharda w Świnoujściu. Pobyt w tym miejscu na długo pozostanie w pamięci wycieczkowiczów, a to w głównej mierze dzięki bardzo energicznemu przewodnikowi, który w atrakcyjny i oryginalny sposób oprowadził grupę po obiektach fortu zapoznając przy okazji z jego historią i przeznaczeniem. W dalszej części dnia uczestnicy wycieczki doświadczyli kolejnej atrakcji, a mianowicie przeprawy promowej przez rzekę Świnę, dzielącej Świnoujście na dwie części. Po bezpiecznej przeprawie przyszła kolej na zwiedzanie Muzeum Rybołówstwa Morskiego oraz dwugodzinny rejs statkiem wycieczkowym „Chateaubriand”.
Zdecydowanie odmienny programowo okazał się czwartek. Tego dnia największą atrakcją był pobyt na plaży. Na ten moment czekali wszyscy. Dopisała pogoda, słońce towarzyszyło naszej grupie od samego rana dzięki czemu czas spędzony na plaży był niezwykle atrakcyjny. Bardzo szybko okazało się, że wśród wycieczkowiczów prawie każdy lubi bawić się w piasku, grać boule, w siatkówkę, brodzić w wodzie, spacerować lub leżeć na kocu, ręczniku i się opalać. Tak było przed obiadokolacją…
O 18.00 na terenie ośrodka gdzie mieszkaliśmy zorganizowaliśmy pożegnalny wieczór z ogniskiem. Były kiełbaski, nie zabrakło gitary i wspólnego śpiewania ulubionych piosenek, miłośnicy sportów rekreacyjnych mieli z kolei możliwość gry w ringo, badmintona czy mini golfa. Ostatnią atrakcją czwartkowego wieczoru okazało się kibicowanie polskiej reprezentacji piłkarskiej, która zmierzyła się z drużyną Niemiec.
Piątek, 17 czerwca, od samego rana pada ulewny deszcz. Tak żegna naszą grupę Wisełka. Opuszczamy „Eden” po godzinie 10-tej i z bagażem cudnych wspomnień ruszamy w drogę powrotną do Śremu…